czwartek, 1 maja 2014

MAJ ;)

Pierwszy bieg w maju , który miał być 5 km , a jakimś cudem siostra źle mi kółka na stadionie mi obliczyła i przebiegłam 5 km 400 m ;) No zdarza się ;)
Czas : 26:40
Jak dla mnie idealny , czyli wychodzi 5 km w jakieś 25 minut, więc jestem zadowolona .
A poniżej czasy po 1 kółku - 400 m . :
400 m - 1:59
800 m - 3:59
1200 m - 6:04
1600 m - 8:06
2000 m - 10:05
2400 m - 12:05
2800 m - 14:04
3200 m - 16:03
3600 m - 17:59
4000 m - 19:55
4400 m - 21:50
4800 m - 23:45
5400 m - 26:40

Na jedno kółko wychodzi około 2 minuty. W maju zamierzam ćwiczyć przede wszystkim interwały, by polepszyć trochę te wyniki. Mam nadzieję że za miesiąc czasy będą lepsze ;)
I wtedy już dopilnuje aby zmierzyłam mi czas na 5 km ;p


Pozdrawiam ;)


wtorek, 1 kwietnia 2014

Podsumowanie Marca ;)

Początek kolejnego miesiąca więc czas na podsumowanie marca. 31 dni a zleciało bardzo szybko.
Przygotowania do biegu nadal trwają.
Największym moim sukcesem jest bieg 7-km, z 44 minut zeszłam do 39 minut. Cieszę się, gdy widzę efekty. To daje mi takiego kopa do ćwiczeń, żeby w następnym miesiącu było jeszcze lepiej, chociaż by o minutę;)
W marcu spędziłam niezliczoną liczbę godzin na basenie, coś czego kiedyś nienawidziłam nagle pokochałam ;)
Niestety tylko raz w tygodniu korzystałam z siłowni. Jednak brakuje mi trochę tych dni w tygodniu :P
Zaczęłam program,, Skakanie na Afryce'' , ale z powodu braku czasu , a także bólu łydek nie ukończyłam go całego. W tym miesiącu wezmę się w garść i postaram się ukończyć nowy program ;)
Muszę również wyrzucić z mojego jadłospisu słodycze bo ostatnio bardzo dużo zjadam ;/

Ogólnie z marca jestem bardzo zadowolona, zwłaszcza z mojego rekordu ;)
Pozdrawiam ;)


niedziela, 16 marca 2014

Biegnę , żeby Bartek mógł biegać !

Witajcie ;)
Niedawno dołączyłam do drużyny Bartka, czyli 2,5 letniego chłopca. Przeczytajcie co piszą o nim jego wspaniali rodzice.

,,Nasz syn urodził się 09.07.2011r. Przez całą ciążę bylismy zapewniani przez lekerza prowadzącego,że wszystko jest wręcz wzorowo, idealna ciąża a nasze dziecko świetnie się rozwija. W takim przekonaniu żyliśmy aż do porodu.
To wtedy okazało się, że Bartek nie ma lewej stopy. Szok, niedowierzanie i strach jaki nam wtedy towarzyszył jest nie do opisania.
To, z czym się musieliśmy zmierzyć, co przeżywaliśmy i jak w jednej chwili zmieniło się nasze życie zostanie w nas do końca naszych dni. Jednak wiedzieliśmy, że zrobimy wszystko, żeby zapwnić Bartkowi szczęśliwe dzieciństwo.
Pierwsze dwa miesiące po urodzeniu, prawie w całości spędziłiśmy w szpitalach. Dzięki doskonałej opiece w Centrum Zdrowia Dziecka, dowiedzieliśmy się, że poza brakiem stopy, naszemu synkowi nic nie jest. Każde kolejne badanie napawało nas optymizmem. Wykluczono chorobę genetyczną, zaburzenia rozwojowe. Bartek miał po prostu pecha. Z jakiegoś powodu, pasma owodniowe w pierwszym trymestrze ciąży amputowały mu stopę.
Dziś juz wiemy, że nasz syn rozwija się prawidłowo. Jest bardzo bystrym i mądrym dzieckiem.Dla nas Bartek nie jest niepełnosprawny, a brak stopy nie jest problemem.

Problem to potrzeba gromadzenia środków na protezowanie, tak aby nigdy nam ich nie zabrakło gdy potrzebna będzie zmiana protezy.''

Jak możesz pomóc?
Zapraszam na strone : http://www.naszmaraton.pl/p/jak-mozesz-nam-pomoc_16.html

Od tej pory w każdym biegu będę promowała akcję ,,Biegnę, żeby Bartek mógł biegać'' , mam nadzieję że uda mi się również dostać koszulkę promującą ;)
Więcej informacji możesz również znaleźć na fb : https://www.facebook.com/Naszmaraton
Pozdrawiam ;)



poniedziałek, 3 marca 2014

Skakanie po Afryce ;)

Dołączam do wyzwania Różowej Klary , czyli do Marcowego skakania po Afryce.
http://pinklifebyklara.blogspot.com/2014/02/marcowe-skakanie-po-afryce.html

Żeby przebyć podróż należ pokonać 15 207 km, czyli 15 207 podskoków na skakance. Dla chętnych jest bonus w postaci dodatkowej trasy 11 143 km . Wszystkim życzę powodzenia i sobie również. ;)

01.03. - 0
02.03 - 310
03.03 - 310
04.03 - 310
05.03 - 40
06.03 - 0 ;(
07.03 - 0
08.03 - 0
09.03 - 500
10.03 -0
11.03 -0
12.03 -0
13.03 -0
14.03 -0
15.03 -0
16.03 -0
17.03 -230
18.03 -510
19.03 -0
20.03 -670
21.03 -0
22.03 -1200
23.03 -300
24.03 -0
25.03 -1000
26.03 -0
27.03 -0
28.03 -0
29.03 -1300
30.03 -0
31.03 -0



Mój pierwszy bieg 7 - kilometrowy :D

Czeeść :)
Właśnie wróciłam z treningu biegowego, gdzie pierwszy raz postanowiłam przebiec 7 km. Zawsze biegałam około 4 km, więc było to dla mnie mega wyzwanie, ale oczywiście dałam radę ;D
W końcu za niedługo bieg 6 km w którym zamierzam wziąć udział . Czas miałam taki sobie : 44 minuty, ale moim celem jest do końca miesiąca zejść do 40 minut, mam nadzieję że się uda ;)
Dzisiaj również byłam na basenie, trochę popływałam.
I jeszcze czeka mnie dzisiaj skakanka, i moje ''ukochane'' rozciąganie ;)
Także lecę skakać ;)
Pa;)

Ja chcę takiego chłopaka ;D 

środa, 26 lutego 2014

Walka z pączkami, czyli Tłusty Czwartek ;)

Jutro Tłusty Czwartek. Już dzisiaj w sklepie zauważyłam pełno pączków, a do tego chrupiący chrust. Zapewne jutro będzie tego jeszcze więcej, ale rozejdzie im się to w mgnieniu oka. Warto jednak sobie przypomnieć ile kalorii ma pyszny pączek czy też chrust.
Oczywiście wszystko zależy od sposobu smażenia, nadzienia czy też posypki. Jeden pączek ma od 250 do nawet 400 kcal. Zaś 100 g chrustu czyli około 14 sztuk ma aż ok. 480 kcal.
Ostatnio w X konkursie jedzeniu pączków na czas w Poznaniu zwycięzca zjadł 10 pączków w 6 minut i 41 sekund. Czyli zjadł ok 2500-4000 kcal ;) Mam nadzieję, że chociaż mu smakowały ;)







No dobra dobra, już nie kuszę. Wyglądają te pączki pysznie, i tak ciężko im się oprzeć. Może teraz mniej przyjemna sprawa, czyli jak ,,spalić'' jednego pączka ??


Pomyśl, ile musi ćwiczyć ten zwycięzca, który zjadł 10 pączków ;D
A ty ile zjesz pączków w Tłusty Czwartek ??;)

wtorek, 25 lutego 2014

Przygotowywanie do biegu - czas zacząć ! ;)

Witajcie ;)
W końcu nadszedł czas, aby zapisać się na swój pierwszy bieg uliczny , a raczej górski.
Odbędzie się on w Szczawnicy, w województwie małopolskim 26 kwietnia . Ja startuje w biegu na 6 km, oprócz tego jest bieg na ok. 42 km i ultra maraton ok. 94 km. Na dzień dzisiejszy na mój bieg są już zapisane 52 osoby, ale jeszcze przed nami 2 miesiące ;)
Co możemy znaleźć na stronie internetowej o biegu ?


,,Bieg anglosaski na dystansie 6 km o dodatnim przewyższeniu wynoszącym 350 m. Trasa startuje z promenady nad Grajcarkiem i prowadzi w stronę stoku narciarskiego, popularnej „dwójki”. Dwójką pod górę aż do Szafranówki i dalej w dół niebieskim szlakiem aż do rozwidlenia z drogą wchodzącą z prawej strony. Droga od pewnego momentu staje się wąwozem i wyprowadza zawodników z powrotem na promenadę, gdzie znajduje się meta.
Przewyższenie: +350 m, -350 m.
Limit czasu: 2,5 godziny.
Limit uczestników: brak.''





Przygotowywania zaczynam od Marca. Będę starała się co drugi dzień biegać po 6 km, do tego dołączyć trening ze skakanką, i prawdopodobnie jakieś interwały. Co z tego wyjdzie okaże się dopiero pod koniec kwietnia. Z racji tego , że jest to mój pierwszy taki bieg nie mam żadnych celów związanych z czasem, czy też miejscem . Chcę przebiec ten dystans i przy okazji dobrze się bawić ;)
A może ktoś z was wybiera się na ten bieg ? Pamiętacie swój pierwszy bieg uliczny ? ;)
Pozdrawiam ;)